Sędzia:

-

Video:

Szybkie otwarcie i klasyczny hat-trick

Bardzo szybko ZSK'97 "ustawiło" sobie mecz. Dublet Bartosza Kawalera, ustrzelony już w pierwszych trzech minutach, dał błyskawiczne prowadzenie tej drużynie. Ten sam zawodnik, jeszcze w pierwszej połowie, skompletował hat-tricka i do przerwy ZSK'97 pewnie prowadziło 3:0.

Dwa karne, żadnej bramki

ZSK'97 drugą połowę rozpoczęło podobnie jak pierwszą - od szybko strzelonej bramki, która w praktyce odebrała rywalom resztę nadziei na korzystny rezultat. UBS miał doskonałe okazje do zdobycia gola, ale gracze tej drużyny zmarnowali w tym spotkaniu dwa rzuty karne, po jednym w każdej połowie. Najpierw pojedynek z rywalem wygrał bramkarz ZSK'97 - Konrad Naworol, a po przerwie swojego vis a vis nie zdołał również pokonać golkiper UBS Paweł Kowalówka, który uderzył nad poprzeczką. Ostatecznie , graczom tej drużyny udało się strzelić honorową bramkę, autorstwa Pawła Wysaty.

Zachowany dystans

Obie drużyny miały przed tym meczem trzy punkty na koncie i było jasne, że zwycięzca tego spotkania zbliży się do Formatu na odległość trzech oczek, zachowując niewielki dystans do lidera. Sztuka ta powiodła się ZSK'97 i to gracze tej drużyny są bliżsi awansu. Jeśli w rewanżowym spotkaniu tych zespołów, w pierwszej kolejce po nowym roku, wynik będzie podobny, wówczas UBS straci szanse na promocję do fazy pucharowej.

VIDEO

 http://www.youtube.com/watch?v=T16T1N6krpw&feature=youtu.be

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!