ZSK '97

ZSK '97

Data:

16-12-2016 / 00:00

5 - 2

Sędzia:

-

Video:

UDANY POCZĄTEK

Spore problemy z rozmontowaniem defensywy Januszy Futbolu mieli w pierwszych minutach zawodnicy ZSK '97, którzy pomimo bycia zdecydowanym faworytem nie mogli pokusić się o otwarcie wyniku. Bezcenny w kwestii tej okazał się grający zimą w szeregach „Bordowych” Jacek Gabryś, który jeszcze w pierwszym kwadransie gry zdobył premierowego gola. Pomimo tego trafienia drużyna z Ligi C nie poszła za ciosem, a z każdą kolejną minutą miała coraz większy problem z zatrzymaniem ofensywnych rajdów ambitnych Januszy Futbolu.

DO TRZECH RAZY SZTUKA

Co się odwlecze … to nie uciecze! Gracze Januszy Futbolu pomimo niekorzystnego rezultatu cały czas szukali swoich szans na doprowadzenie do wyrównania. W ich szeregach brakowało jednak boiskowego szczęścia, co potwierdzać zdawały się strzały w poprzeczkę i słupek bramki strzeżonej przez golkipera ZSK '97. Trzecia groźna próba zakończyła się już sukcesem, a „gol do szatni” Streckera mógł dawać spore nadzieje na sprawienie sporej niespodzianki i co za tym idzie premierowe punkty graczy w czarnych koszulkach w zimowych potyczkach.

ODROBILI Z NAWIĄZKĄ

Początek drugiej części gry przyniósł niespodziewany obrót spraw, w którym to idące za ciosem Janusze Futbolu wyszły na skromne jednobramkowe prowadzenie za sprawą gola Dawida. Ten stan rzeczy podziałał niczym czerwona płachta na byka na ZSK`97, które nie dość, że wręcz błyskawicznie wyrównało, to dołożyło w końcówce jeszcze trzy trafienia odnotowując przekonujące zwycięstwo. Tym samym „Bordowi” poprawili sobie humory po wysokiej porażce z Formatem i z nadziejami wyczekują ważnej dla walki o drugą lokatę potyczki z UBS Kraków.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=rPb7LUVe4-8

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!