BEZLITOŚNI

Zgodnie z przedmeczowymi przewidywaniami pierwsze minuty przyniosły ciekawe i wyrównane widowisko, w czasie których żadna ze stron nie potrafiła znaleźć sposobu na otwarcie rezultatu. Sztuka ta jako pierwsza udała się Pelikanom, za sprawą fantastycznie wyegzekwowanego rzutu karnego przez Mokrzyckiego, który wyprowadził zawodników w błękitnych koszulkach na skromne prowadzenie.

NIE ZŁOŻYLI BRONI

Mimo niekorzystnego rezultatu Kraków Knights szukało swoich szans do jak najszybszego doprowadzenia do wyrównania. Po kwadransie gry sposób na pokonanie golkipera Pelikanów znalazł Michał Grzanka dając „Rycerzom” spore nadzieję na zgarnięcie pełnej puli. Te wzrosnąć mogły jeszcze po ostatniej akcji pierwszej części spotkania, jednak pojedynek sam na sam z bramkarzem przeciwników przegrał Adrian Cyran, uderzając nad poprzeczką.

NA KŁOPOTY … JAKUB MOKRZYCKI!

Kiedy po zmianie stron drogę do siatki przeciwnika znalazł Półtorak wydawało się, że Kraków Knights zimowe zmagania rozpocznie od ważnego zwycięstwa. W szeregach Pelikanów fenomenalny mecz rozgrywał jednak, wspomniany już wyżej, Jakub Mokrzycki. Gracz meczu najpierw asystował przy dającej wyrównanie bramce Beberoka, a potem sam dorzucił decydujące trafienie, zapewniając zawodnikom w błękitnych koszulkach premierową (a zarazem patrząc na układ tabeli) bezcenną wygraną.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=PH2iKmptDF4