Sędzia:
-
Video:
BŁYSKAWICZNA ODPOWIEDŹ
Dwadzieścia sekund – tyle na zdobycie premierowego tego dnia gola czekać musiał Mariusz Bienias, który błyskawicznie wręcz wyprowadził GEO-ZENIT na skromne prowadzenie. Kiedy wszystkim obecnym na obiekcie Fame Sport wydawało się, że kolejne bramki dla zawodników w czerwonych koszulkach są tylko kwestią czasu, stan rywalizacji niespodziewanie wyrównał Pawłowski dając nadzieję niżej notowanemu przeciwnikowi na nawiązanie wyrównanej walki o korzystny rezultat.
POWRÓT DO BOISKOWEJ NORMY
Niestety dla zawodników Victorii optymistyczny wariant walki o sprawienie sensacji okazał się chybiony, a jeszcze w pierwszym kwadransie gry olbrzymią zaliczkę zapewnił sobie GEO-ZENIT. Fantastycznie w szeregach faworyta spisywało się ofensywne trio – Katarzyński, Wąs, Filipczak. Jeśli cała trójka utrzyma swoją wysoką dyspozycję, były FLSowy powinien zajść w rozgrywkach daleko.
OFENSYWNY FESTIWAL
Gracze obu ekip do końcowego gwizdka nie zwalniali ofensywnego tempa i raz po raz dokładali kolejne bramki do swojej puli. W szeregach GEO-ZENITu „hattricka” upolował Michał Spasiuk, który oprócz dwóch zdobytych goli dorzucił „przepysznego” samobója, kierując futbolówkę głową do swojej bramki obok bezradnego Prusia. Na listę strzelców wpisał się również kapitan – Krzysztof Chlebda, który znalazł drogę do siatki rywala, po raz pierwszy … od 30 sierpnia 2016 roku. To wszystko musi budzić optymizm przed kolejnymi potyczkami i pozwala w dobrych nastrojach przystąpić do świątecznej przerwy na zasłużonej pozycji lidera.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=AFOIMaZrH2g
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.