KADROWA POSUCHA

Oba zespoły będące już pewne swojej wiosennej przyszłości potraktowały piątkowe spotkanie w iście sparingowym stylu. Jedni, jak i drudzy zjawili się na obiekcie Com-Com Zone w okrojonych składach i niewiele brakowało, by rozpoczęły mecz w pięcioosobowych kadrach. Na szczęście dla poziomu sportowego jednak szeregi CBB tuż po pierwszym gwizdku zasilił spóźniony zawodnik, a znajdujące się wyżej w tabeli Bambaryły skorzystały z możliwości zgłoszenia jokera.

SKRUPULATNIE PODWYŻSZALI

Pewne pozostania w Lidze C Bambaryły od początku przejęły boiskową inicjatywę i podwyższały wynik pojedynku. Świetnie w pierwszych minutach spisywał się Błażej Dróżdż, który dzięki dwóm golom zbudował swojej ekipie sporą boiskową przewagę. Ostatecznie zawodnicy w białych koszulkach już do przerwy objęli trzymbramkowe prowadzenie dające nadzieję na zgarnięcie pełnej puli. Dodając do tego świetny występ Górnego jasnym stało się, że CBB zakończy zmagania z zerowym dorobkiem.

”TERAZ TO BĘDZIE DOPIERO MECZ!”

Pomimo aż siedmiobramkowej różnicy CBB nie składało broni i szukało szans na premierowe trafienie. Sztuka ta udała się na dziesięć minut przed końcem za sprawą gola Sudoła, który zachęcił do walki o korzystny wynik pozostałych zawodników „Pomarańczowych”. Ci dorzucili do swojego konta jeszcze dwa trafienia, jednak nie zmieniło to końcowego wrażenia i sprawiło, że Bambaryły odnoszą pewne zwycięstwo udowadniając, że zapewniająca utrzymanie lokata nie była przypadkiem.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=Hg44FC0D0Zg