Problemy kadrowe

Czyżyny spotkanie z FC Po 40-tce rozpoczęły w pięcioosobowym składzie i choć później dołączył do "Granatowych" szósty gracz, to i tak skład zespołu prezentował się dość mizernie na tle rywali, którzy pojawili się w 10-osobowym zestawieniu. Była więc to podobna sytuacja do tej, z którą mieliśmy do czynienia w poniedziałek, gdy zawodnicy w białych koszulkach mierzyli się szóstką Piratów.

Bez historii

Mecz nie był zbyt emocjonujący, a końcowy zwycięzca został wyłoniony już w pierwszej połowie. FC Po 40-tce wynik otwarło po pięciu minutach gry, a do przerwy wynik brzmiał 6:0. Czyżyny swoje trzy trafienia zdobyły w ostatnich 10 minutach gry, ale raczej nie poprawiły one humorów po zdecydowanej porażce.

Zabrakło niewiele

FC Po 40-tce zabraknie do miejsca w strefie medalowej dwóch lub trzech punktów i zawodnicy mogą sobie pluć w brodę, że nie znajdą się na podium. Jako przyczynę należy wskazać trzy spotkania, w których FC Po 40-tce przegrało z niżej notowanym Zabankuj, a potem remisowało także ze spadkowiczami Płaszowem i Pink Bowling. Wydaje się, że szczególnie te dwa ostatnie pojedynki zadecydowały o tym, że Po 40-tce medalu nie wywalczyło.

VIDEO

 http://www.youtube.com/watch?v=iQ07qHbxuww