Gramy Swoje

Gramy Swoje

Data:

16-11-2016 / 00:00

5 - 4

Sędzia:

-

Video:

Koszmary

Po okresie wzajemnego badania w szeregach Zabankuj.pl dały o sobie znać stare błędy. Przy kilku okazjach do dobrego otwarcia zabrakło skuteczności. Nie miała z nią problemów Pizzeria Football, która po zakończonych w 9 i 10 minucie przez Grzegorza Kaczmarczyka oraz Daniela Basistę kontrach, wyszła na prowadzenie 2:0. Dalsze trafienia - Arkadiusza Wałaszka, Bartłomieja Dąbrowskiego - tylko pogłębiały marazm.

Ciasne bramki

Słaba dyspozycja ofensywna zmusiła bramkarza Zabankuj Marka Pączka do pomocy w rozgrywaniu akcji zaczepnych. Golkiper kilkukrotnie po przechwytach dalekimi rajdami rozpoczynał akcje zaczepne, nawet próbując je kończyć strzałami. W drugiej połowie dłużny nie chciał mu pozostać Mateusz Sroka, również ryzykując dłuższe wypady. Ostatecznie golkiperzy w meczowym protokole nie zapisali się, ale u ekipy w białych strojach wpłynęły na Tomasza Beberoka, którego ostatnie zagrania przyniosły dwa gole do szatni i drobną poprawę kiepskich humorów w jego teamie.

Ostatni zryw

Po pauzie przegrywający zaczęli się prezentować lepiej, a przy braku kolejnych trafień mogli zaczynać odwoływać się do szczęścia, tak jak w przypadku Jakuba Zasady, dwukrotnie stemplującego słupek. Takich kłopotów nie miał za to Dominik Święch, który w ledwie 3 minuty uzyskał klasycznego hattricka i po raz pierwszy na czoło wyprowadził "Białych". Pierwszy i ostatni, bowiem więcej bramek już nie obejrzeliśmy, co pozwoliło złamać jemu i współpartnerom klątwę pięciu kolejnych porażek. Wygrana stłumiła pojawiające się głosy, jakoby Zabankuj.pl utrzymało się na drugim szczeblu jedynie słabością Pablo-Sped (z którym przecież przegrało). Zawodnikom Pizzerii spadek nie groził, ale przegrana w finale sezonu zepchnęła ich na jedenastą lokatę - o "oczko" niższą niż wiosną, pomimo większej liczby zdobytych wówczas punktów.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=ebwirOABtnk

Brak zdjęć

Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!