Sędzia:
-
Video:
Festiwal błędów
Udanie ten mecz rozpoczął Piomet, który przejął inicjatywę i wyglądał na początku na drużynę zdecydowanie lepszą. Szybko wykorzystał błąd jednego z graczy Sław-Montu przy wyprowadzaniu piłki i zdobył prowadzenie. Nie cieszył się nim jednak zbyt długo bowiem kuriozalną interwencję zaliczył bramkarz Piometu i pozwolił się przelobować po wybiciu piłki z połowy boiska przez Mosura.
Skuteczna pogoń
Do przerwy to Piomet prowadził 3:1 i wydawało się, że spokojnie dowiezie przewagę do końca. Sław-Mont jednak przystąpił do drugiej części zmobilizowany i ambitnie rzucił się do zdecydowanego ataku. Na efekty nie trzeba było długo czekać, bo już kilkanaście sekund po wznowieniu zdobył kontaktową bramkę, co tylko go podbudowało. Sław-Mont kilka minut potem doprowadził do remisu za sprawą Ćwiklińskiego, jednak było to jego ostatnie trafienie w tym meczu.
Szansa znika po golach Rudzika
Mimo ambitnej postawy Sław-Mont nie zdobył w tym meczu żadnych punktów. Duża w tym zasługa najlepszego na boisku zawodnika Piometu Szymona Rudzika, który zdobył cztery bramki i to dzięki niemu Piomet może się cieszyć ze zdobycia kompletu oczek oraz zapewnionego już miejsca na podium.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=mGFZmLMyO7E
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.