Nerwówka

Zawodnicy TEB Edukacji zdawali sobie sprawę, że do zapewnienia sobie tytułu mistrzowskiego wystarczy im remis w meczu z Rafisem, jednak zespół Radosława Targosza nie zamierzał kalkulować. Lider objął w pewnym momencie dwubramkowe prowadzenie, przy okazji grając niezwykle uważnie w obronie i nie pozwalając na zbyt wiele rywalom. Rafis zdołał jednak strzelić niezwykle ważną, kontaktowa bramką "do szatni". Gdy w drugiej połowie, dzięki trafieniu Mateusza Wołowskiego, "Byki Bojana" doprowadziły do remisu, stało się jasne, że emocji nie zabraknie do ostatnich minut. TEB Edukacja nie wypuściła szansy z rąk, utrzymując korzystny rezultat do ostatniego gwizdka sędziego.

Obustronna satysfakcja

Po końcowym gwizdku sędziego z obu obozów można było usłyszeć okrzyki radości. Dzięki podziałowi punktów TEB Edukacja zapewniła sobie mistrzowski tytuł, z kolei Rafis utrzymał miejsce na podium. Obie drużyny kończą więc sezon z medalami. Co ciekawe zarówno jedni, jak i drudzy zawdzięczają ostateczny sukces wygranej w bezpośrednim meczu nad rywalami, którzy zgromadzili identyczną liczbę punktów.

Powrót na tron

TEB Edukacja powróciła na tron po jednym sezonie przerwy, zdobywając szósty tytuł mistrzowski w historii i umacniając się w klasyfikacji najbardziej utytułowanych drużyn w FLS. Zespół Radosława Targosza jak jedyny w stawce nie zaznał goryczy porażki, wpadając jedynie w małą zadyszkę, kiedy zremisował trzy mecze z rzędu. Następnie przyszła jednak seria sześciu wygranych potyczek z rzędu, która pozwoliła Edukacji awansować na fotel lidera. Na zakończenie sezonu TEB uzyskał zwycięski remis z Rafisem, jednak w przeciwieństwie do poprzednich nierozstrzygniętych spotkań, gdy fortuna sprzyjała aktualnym mistrzom Polski, tym razem to rywal mógł mówić o szczęściu. Gracze Edukacji kilkukrotnie obijali słupki bramki przeciwnika w poniedziałkowy wieczór, jednak po skończonym meczu nikt tych sytuacji długo nie rozpamiętywał.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=5XwM34e9As4