Sędzia:
-
Video:
Bicie głową w mur
Z jasnym celem do tego meczu przystąpił faworyt, czyli zespół NZS UEK. W dwóch dotychczasowych starciach między tymi zespołami "Akademicy" mieli imponujący bilans 26:3. Już sam początek spotkania pokazał, że tym razem nie będzie tak lekko. Black Team skupił się na obronie i strzelał prawie z każdej dogodnej pozycji. NZS UEK długo nie był w stanie sforsować defensywy przeciwników. Jakby tego było mało, w ostatniej akcji 1 połowy niżej notowany Black Team po kontrataku uzyskał prowadzenie.
Gol z... autu
Początek drugiej połowy upłynął pod znakiem szaleńczych ataków NZS UEK. Gracze w niebieskich strojach w końcu dopięli swego i doprowadzili do remisu po szczęśliwym uderzeniu z pola karnego, jednak już chwilę potem ponownie przegrywali po strzale z... autu. Gol mógł zostać uznany bowiem po drodze piłka delikatnie musnęła jednego z zawodników faworyta.
Emocje do końca
Końcówka spotkania pełna była emocji. Najpierw NZS UEK wyrównał wynik meczu po raz kolejny. Potem wydawało się, że zgodnie z planem zdobędą trzy punkty, po tym jak wykorzystali rzut karny podyktowany za faul w rogu pola karnego. Ambitni gracze Black Team jednak nie poddali się i tuż przed zakończeniem meczu wyprowadzili cios, który pozwolił im podwoić dotychczasowy dorobek punktowy.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=rzPtdqWDMh4
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.