Sędzia:
-
Video:
Bramkarz współwinny
Oba zespoły do D-ligowych potentatów nie należą, więc jedni i drudzy byli świadomi, że spotkanie jest świetną okazją do powiększenia nie największych dorobków punktowych. Większe szanse dawano formalnym gościom, ale to FC Pelikany wyszły na prowadzenie po ośmiu minutach. Niecałe piętnaście później było 2:0, bo nie popisał się golkiper, który prawie złapał już niespecjalnie groźny strzał z dystansu po czym właściwie wrzucił sobie futbolówkę do siatki.
Daleko do końca
Gracze Pelikanów chyba zbyt szybko zaczęli przyzwyczajać się do myśli o wygranej. Dodatkowo utwierdzała w tym szybka odpowiedź na kontaktowego gola Macieja Topolskiego. Z tego błędu równie prędko wyprowadził ich Michał Romańczyk, którego dwa gole doprowadziły do remisu 3:3 i dawały nadzieję na odwrócenie losów.
Mietz, Mietz, Mietz, Mietz
Na triumfalny powrót ekipie GSBK nie pozwolił jeden zawodnik. Jakub Mietz rozgrywał przy Koletek kapitalne zawody, strzelając wszystkie gole dla swojego zespołu, w tym tego najważniejszego. Po faulu na skraju pola karnego, lider Pelikanów znakomicie uderzył prawą nogą pod poprzeczkę z rzutu wolnego, nie dając bramkarzowi szans na dobrą interwencję. Smak tego trafienia musiał być tym lepszy, że zapewnił trzy punkty.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=RAscb5v4KZ0
http://www.youtube.com/watch?v=5of3Iq1f_Ew
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.