Razem przez ligi

Wiosną tego roku Kaprin Kraków zmierzył się z AGMĄ i po emocjonującym spotkaniu ostatecznie wygrał 9:7. Na koniec tamtego sezonu obie drużyny wywalczyły sobie awans, aby móc jesienią ponownie rywalizować ze sobą, tyle, że już na wyższym szczeblu rozgrywkowym. Tutaj obie ekipy radzą sobie podobnie - sąsiadują w tabeli, zajmując bezpieczne, niezagrożone spadkiem pozycje. AGMA zwyciężając w tym meczu włączyłaby się jeszcze do walki o medale w Lidze C2, ale scenariusz okazał się być zupełnie inny.

Wystarczająca zaliczka

Zaangażowanie i chęć wygrania biły z zawodników obu drużyn, jednak lepszą organizacją gry wykazali się zawodnicy Kaprinu i to tylko oni strzelali bramki. W pierwszej połowie niezwykle wyróżniającym się graczem był Bednarek, który potrafił się zastawić, dograć do kolegów, jak i celnie uderzyć. To po jego dwóch trafieniach Kaprin prowadził do przerwy 2:0.

Czyste konto

AGMA, która w ostatnim spotkaniu dostała punkty bez gry (walkower z Heinekenem), nie wykorzystała meczu przerwy na lepsze przygotowanie do tego spotkania. Nie udało się nawet strzelić bramki, co oddaliło wizję wywalczenia medali, chyba już ostatecznie.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=ZFpzdb_TCGE