Bez strzałów nie ma bramek

Spotkanie to miało wyraźnego faworyta, jakim bez wątpienia była drużyna Korkociagów. Na boisku nie było jednak tego widać, a mecz był wyrównany. Obydwie drużyny skupiły się bardziej na ryglowaniu dostępu do swojej bramki niż na atakach, dzięki czemu w tym meczu padło mało goli. Aktywny w drużynie Korkociągów był Nazar Mykhailynyn, a bramka dla faworyta padła dopiero po okresie gry w przewadze.

Piękna bramka dla eLCe

Najładniejszym momentem tego meczu była bramka wyrównująca. eLCe tuż po przerwie zaczęło odważnie gonić wynik i udało im się to już po minucie. Dośrodkowanie z rzutu rożnego na bramkę zamienił najlepszy na boisku Michał Marjankowski, pokonując golkipera rywali strzałem nożycami.

Senny remis

Do końca meczu działo się już niewiele. Nieco lepsze wrażenie sprawiały Korkociagi.com, jednak ich atakom brakowało precyzji lub skuteczności w wykończeniu. Kilka razy byli blisko pokonania bramkarza przeciwników jednak ostatecznie nic z tego nie wyszło. Ekipa eLCe skupiła się raczej na obronie korzystnego dla nich rezultatu, z rzadka przedostając się pod bramkę rywala.

Powrót Miłka

W drużynie eLCe zadebiutował Piotr Miłek. Były kapitan IZISu powrócił do FLSowych zmagań po długiej przerwie spowodowanej kontuzją kolana. Dla Miłka, który w FLS zdobył już 168 goli był to pierwszy mecz od 10 kwietnia 2015 roku.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=Dc_LEKoEjcY