FANTASTYCZNY POCZĄTEK

Czekające wciąż na premierowe jesienne zwycięstwo Pink Bowling wtorkową potyczkę rozpoczęło od sporego falstartu. Zawodnicy w błękitnych koszulkach sprawiali wrażenie nieobecnych, co bardzo szybko zostało wykorzystane przez Krystiana Nawrota. Najlepszy strzelec Mafii już w 20 sekundzie otworzył wynik pojedynku, a parę minut później trafił na listę strzelców po raz drugi, udowadniając tym samym, że jego team powinien tego dnia zgarnąć pełną pulę.

ZABRAKŁO SKUTECZNOŚCI

Pomimo aż pięciu straconych goli w pierwszej części gry Pink Bowling nie zamierzało poddawać się bez walki i szukało swoich szans na premierowe trafienie. W sukurs bramkarzowi UEFA Mafii dwukrotnie przyszedł jednak słupek, co sprawiało, że wciąż mógł on szczycić się czystym kontem. Wyborną formę prezentował również golkiper zamykającej tabelę drużyny, który kilkukrotnie uratował swoją ekipę przed wyższymi rozmiarami porażkami, broniąc przy tym rzut karny.

WALCZYLI DO KOŃCA

To, czego brakowało w pierwszej części gry udało się dopracować po zmianie stron, kiedy to Pink Bowling znalazło sposób na pokonanie golkipera rywali. Na pochwałę w szeregach pokonanych zasługuje strzelec dwóch goli – Damian Łąkas. Mimo lepszej gry, nie udało się już odrobić poniesionych strat i dziesiąta ligowa porażka stała się faktem. UEFA Mafia odniosła przekonujący triumf, którym zakończyła jesienne zmagania. Zdobycz ta powinna zagwarantować lokatę w środku stawki, co dla beniaminka wydaje się sporym sukcesem.

VIDEO

 http://www.youtube.com/watch?v=n5tmgpEazSM