Pokrzyżować plany

Sytuacja w tabeli obydwu ekip była przed tym spotkaniem odmienna. Piomet walczy jeszcze o medale, a Victoria zapewniła sobie już spokojne utrzymanie. Nie znaczy to jednak, że ktokolwiek w tym meczu chciał odpuszczać. Piomet przekonał się o tym boleśnie, bo w 10 minucie Stasenko podsumował okres przewagi swojego zespołu golem.

Piomet odrabia straty

Gol Stasenki był jedynym momentem radości graczy Victorii. Szybko bowiem to Piomet przejął inicjatywę i skutecznie odwrócił losy meczu. Najpierw po strzale z najbliższej odległości doprowadził do remisu, a potem po skutecznym kontrataku uzyskał prowadzenie. Wynik 2:1 dla faworyta utrzymał się do końca pierwszej połowy.

Trudna przeprawa

Końcowy wynik może świadczyć o tym, że Piomet „rozniósł” rywala, jednak przez długi okres drugiej połowy Victoria była lepsza i tylko swojej nieskuteczności zawdzięcza, że zdobyła w tym meczu tak mało bramek. W tej części gry zawody zdecydowanie się zaostrzyły, czego efektem były kartki, w tym jedna czerwona. Mimo to zawodnicy długo nie potrafili wykorzystać gry w przewadze, a końcowy wynik to skutek dobrej gry z kontrataku Piometu, który w końcówce wybił rywalom marzenia o punktach z głowy.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=3z3hAFDlCwQ