Sędzia:
-
Video:
ŻĄDNI REWANŻU
Spore rachunki do wyrównania mieli Los Blancos. Dla zawodników w białych koszulkach spotkanie to było kluczowe z dwóch powodów. Po pierwsze, chcieli się oni za wszelką cenę zrewanżować za porażkę poniesioną w premierowej kolejce. Po drugie natomiast marzyli oni o zwycięstwie, które pozwoliłoby jeszcze zachować iluzoryczne szanse na mistrzowski tytuł. Plan zaczął być realizowany jeszcze w pierwszym kwadransie, a dwa gole Szymona Walendziaka postawiły faworyta w bardzo ciężkim boiskowym położeniu.
SKUTECZNA GONITWA
Druga połowa należała już do Amplusa, który za wszelką cenę starał się zniwelować poniesione straty. Najpierw zaraz po zmianie stron o gola kontaktowego pokusił się Frączek, a potem do remisu doprowadził Patryk Kowalski dając tym samym nadzieję na wielkie emocje towarzyszące ostatnim minutom gry.
ZNAMY PIERWSZEGO MISTRZA!
Pomimo ambitnej walki Los Blancos po raz drugi w tym sezonie ulega swojemu rywalowi. Wszystko to za sprawą bramki kapitana – Piotra Buckiego, która zapewniła Amplusowi komplet trzech punktów. I tym razem gracze w zielonych koszulkach wygrywają różnicą jednego gola, jednak triumf ten ma bezcenne znaczenie. Dzięki wygranej poznaliśmy pierwszego jesiennego mistrza, który z sporymi nadziejami może wyglądać ewentualnej nowej C-Ligowej rzeczywistości. Mimo przegranej Los Blancos utrzymało drugą lokatę, jednak dla kwestii wicemistrzostwa kluczowa wydaje się nadchodząca potyczka z UKS Bagry Kraków.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=R0DTXFRoMLw
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.