Sędzia:
-
Video:
Kanonada
Prawdziwą strzelecką kanonadę urządzili sobie w czwartkowy wieczór zawodnicy AKS Kabaret, którzy rozbili Black Team. Dla graczy w zielonych koszulkach to trzeci najlepszy wynik pod względem liczby zdobytych bramek w jednym spotkaniu, a także drugie najwyższe zwycięstwo, w historii. Większą różnicą goli Kabaret pokonał tylko nieistniejące już FC BONSAI, przed trzema laty. Co ciekawe w obu tych meczach 7 goli na koncie zapisał Rafał Pancerz. Przeciwko Black Team szansę na zdobycie gola miał nawet bramkarz Krzysztof Handzlik, ale mimo namów kolegów, nie zdecydował się wykonać rzutu karnego. Do "jedenastki" podszedł więc Dominik Labzik i... przestrzelił.
Osłabieni
Black Team przystąpił do tego spotkania w pięcioosobowym składzie, czym już na wstępie znacznie utrudnił sobie stawienie czoła faworyzowanemu rywalowi. Zawodnicy w ciemnych koszulkach nie mieli więc za dużo do powiedzenia w starciu z tak dysponowanym Kabaretem i stać ich było tylko na honorowe trafienie. Bramka Wojciecha Szymańskiego wywołała zresztą w szeregach Black Teamu ogromną radość i pokazała, że mimo słabych wyników w drużynie panuje dobra atmosfera.
Przetarcie przed hitem
Dla AKS Kabaret był to ostatni sprawdzian przed hitowym spotkaniem z Sport Consulting Group i trzeba przyznać, że wypadł on niezwykle okazale. W przedostatniej kolejce w Lidze D3 odbędzie się mecz pomiędzy aktualnym liderem i wiceliderem, którego stawką będzie zapewne tytuł mistrzowski. AKS traci obecnie do niepokonanego Sport Consulting Group trzy punkty i tylko wygrana pozwoli "Kabareciarzom" wskoczyć na fotel lidera na tydzień przed zakończeniem sezonu.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=y4iokwoFrXw
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.