Kosztowna porażka

Gracze drużyny AS Romy bardzo utrudnili sobie walkę o mistrzostwo Ligi D2. Po drugiej wpadce w sezonie, najpierw z Pustynny Lisami, a teraz z GSBK losy tytułu nie leżą już tylko w ich nogach. Mecz z Wybrzeżem Klatki Schodowej zamiast rozstrzygać o pierwszym miejscu może mieć więc już tylko charakter prestiżowy, chyba że do gry przywrócą zawodników w zielonych koszulkach Pustynne Lisy. Ich zwycięstwo z WKSem skomplikuje sytuacje na szczycie Ligi D2.

Zagrali aż miło

Gracze GSBK wykorzystali ofensywne nastawienie drużyny Bika i kontratakami pogrążyli "Zielonych". Prym w tym wiedli zdobywca dwóch bramek Łukasz Duda, a także Sajdak i Romańczyk. Nie można zapomnieć też o doskonałej, ale też czasami szczęśliwej defensywie, która nieraz nawet na czworakach nie pozwoliła strzelić rywalom bramki. Ofiarna postawa pozwoliła na sprawienie wielkiej niespodzianki.

Niewielkie wsparcie

Kapitan AS Jacek Bik rozegrał niezłe zawody, ponownie prezentując jeden z najważniejszych atutów, czyli wyszkolenie techniczne. Tym razem jednak nie poprowadził swojej drużyny do zwycięstwa, a bramka i asysta to jak się okazało było za mało do odniesienia wygranej. Chartem ducha wykazywał się w szeregach Romów walczący na całej długości boiska Jakub Ruszkiewicz, który próbował szarpać szukając okazji do zdobycia gola, jednak wspomniany duet nie otrzymał należytego wsparcia od reszty drużyny.

 

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=8bd2Nf2IOxU