Beniaminek na awans?

Bocca.com.pl to bardzo dobrze spisujący się beniaminek w Lidze B1, a do starcia z Furią zgromadził on 15 punktów, czyli o 8 oczek więcej niż czwartkowy rywal, który w dodatku rozegrał o dwa spotkania więcej. Faworyt był więc jasny, a zwycięstwo wyżej notowanego zespołu oznaczało przedłużenie nadziei na znalezienie się na podium, a nawet awans do Ligi A.

Poświęcenie dla drużyny

La Furia Roja bardzo potrzebowała zwycięstwa w tym meczu, gdyż 5 porażek z rzędu sprawiło, że strefa spadkowa jest już niebezpiecznie blisko. Przed meczem okazało się, że w szeregach "Hiszpanów" nie może zagrać żaden z dwójki zgłoszonych bramkarzy. Występ bez golkipera ograniczyłby szanse na wygraną do minimum, więc aby zespół mógł zgłosić "jokera", który stanie między słupkami, dwóch graczy Furii - Hajduk i Tenerowicz zrezygnowało z gry w tym spotkaniu. Przez długi czas wydawało się, że ich poświęcenie było bezcelowe, bo Bocca do przerwy prowadziła 3:0, a w drugiej części podwyższyła na 4:0. Potem jednak grający, co naturalne, bez zmian "Hiszpanie" zaczęli odrabiać straty i na 5 minut przed końcem złapali z rywalem kontakt, mając w samej końcówce piłkę meczową, jednak nie wykorzystali przewagi 3 na 1. Ostatecznie więc Bocca zasłużenie wygrała mecz, a rezygnacja z gry dwójki zawodników Furii nie przyniosła zamierzonego efektu, choć trzeba zaznaczyć, że ściągnięty w trybie awaryjnym bramkarz Ptaśnik pomógł utrzymać się Furii w grze.

Król królów

Pomimo porażki, ten mecz mile wspominać będzie na pewno Mateusz Ziółko, który w 36 minucie pokonał bramkarza Juszczyka i tym samym zdobył swoją 400(!) bramkę w FLS. Gratulujemy niesamowitego osiągnięcia! Teraz Mateusz spokojnie może pracować nad tym, aby pomóc kolegom z drużyny wyrównać jego wynik.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=cS4PB1wzeJA