Rafis

Rafis

Data:

28-10-2016 / 00:00

8 - 6

Sędzia:

-

Video:

Złudna kontrola

Od pierwszych minut Rafis zdecydowanie zaatakował, jakby bojąc się powtórki z meczu z AP Sportivo, kiedy to dał się beniaminkowi zaskoczyć w pierwszej połowie. W efekcie gracze z Kazimierzy Wielkiej prowadzili już 3:0. Omega miała swój dobry moment w pierwszej połowie, gdy w przeciągu dwóch minut strzeliła dwie bramki, ale kolejne trzy trafienia Rafisu musiały nieco ostudzić zapał beniaminka. Do przerwy faworyt prowadził 6:2, jednak jak się okazało była to złudna kontrola meczu.

Nerwówka

Omega już w meczu z Amber Gol pokazała, że nie wolno jej zbyt szybko skreślać i podobnie było w starciu z Rafisem. Mimo sporej straty z pierwszej połowy, głównie za sprawą świetnie dysponowanego Krzysztofa Musiała, beniaminek zaczął odrabiać straty. W pewnym momencie Omega "doszła" rywala na jedną bramkę i była bardzo blisko, by już w kolejnej akcji doprowadzić do sensacyjnego wyrównania. Rafis sprawił sobie niepotrzebną nerwówkę w końcówce, jednak udało mu się obronić prowadzenie, a w ostatniej akcji po skutecznej kontrze przypieczętować zwycięstwo.

Z szansą na fotel lidera

Rafis zachował drugie miejsce w tabeli, a już przyszły tydzień może zakończyć na fotelu lidera. Warunek tyleż oczywisty, co trudny do wykonania - trzeba pokonać w następnej kolejce XXXIV. Rafis stoi przed historyczną szansą, aby sięgnąć po pierwsze mistrzostwo w FLS, jednak by taki scenariusz był możliwy, niezbędna jest wygrana z obrońcą tytułu.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=iLMWC1zxahg

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!