Prawdziki

Prawdziki

Data:

17-10-2016 / 00:00

2 - 1

Sędzia:

-

Video:

Bez pomysłu

Zespół Browanje! podszedł do spotkania z Canarinhos bez konkretnego pomysłu na grę, jakby licząc, że spotkanie z niżej notowanym rywalem wygra się... samo. Nic bardziej mylnego. Grający w zaledwie sześcioosobowym składzie Canarinhos byli momentami znacznie bardziej dojrzałym zespołem. Zawodnicy w żółtych koszulkach bardzo mądrze kierowali wydarzeniami na boisku. Grając w głębokiej defensywie wyprowadzali bardzo niebezpieczne kontry, które siały zamęt w szeregach rywala. Oczywiście przez całe spotkanie to zespół Browanje! miał optyczną przewagę, ale nijak nie przekładała się ona na zdobywane bramki. Trzeba powiedzieć sobie szczerze, od zespołu, który ograł AKS Kabaret i bije się o awans do Ligi C trzeba wymagać znacznie więcej.

Mieli szansę

Bardzo długo, bo aż do 41 minuty utrzymywał się bezbramkowy remis, z pewnością będący bardzo dobrym rezultatem dla „Żółtych”, którym już w trakcie pierwszej połowy meczu zaglądnęło w oczy widmo oddania meczu walkowerem, gdy w krótkim odstępie czasu Pietrzak i Tomasz doznali urazów (obaj po krótkiej chwili kontynuowali jednak zawody). We wspomnianej 41 minucie z zimowego letargu wybudzili się gracze Browanje!, którzy w trzy minuty zaaplikowali rywalowi dwie bramki i wydawało się, że pewnie zmierzają po zwycięstwo. W tym momencie do głosu zaczęli coraz częściej dochodzić gracze Canarinhos. Najpierw po pierwszej straconej bramce mieli szanse na wyrównanie, jednak nie udało się im wykorzystać rzutu karnego. Trzy minuty przed końcem w końcu udało się zdobyć bramkę wyrównującą, ale było już za późno na odwrócenie losów spotkania./p>

Dalej w grze

Mimo bardzo przeciętnej gry zespół Browanje! zdobył upragnione trzy punkty, które dają temu zespołowi jeszcze szanse na walkę o awans do Ligi C. Choć grając tak nierówno na pewno realizacja do tego celu nie będzie zadaniem łatwym.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=NwnxLSN-K3E

Brak zdjęć

Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!