Nieustępliwie do końca

Po szybkim i emocjonującym spotkaniu drużyny Czarny Lotos i Amadeus podzieliły się punktami remisując 3:3. Na boisku dużo było walki i nieustępliwości, a obie ekipy nie dawały rywalowi nawet pół metra wolnego miejsca na boisku. Zaangażowanie obydwu drużyn było poparte wysokimi umiejętnościami technicznymi ich piłkarzy. To wszystko sprawiło, że obserwowaliśmy naprawdę dobry mecz!

Surlas w formie

W drużynie Czarnego Lotosu wyróżniał się szczególnie Damian Surlas, który zdobył w poniedziałkowy wieczór dwie bramki. Na tle innych graczy imponował też znakomitym przeglądem pola gry. Podejmował świetne, szybkie decyzje, kiedy trzeba było dokładnie dograć piłkę do swoich partnerów. Zdobycz dla Czarnego Lotosu uzupełnił kapitan Tomasz Murzyn, który zapewnił swojej ekipie punkt po golu w 46 minucie meczu. W ekipie Amadeus trafienia zanotowali Kamil Szabat, Szymon Kubuśka i Piotr Kiełbowicz.

Najwyższy poziom emocji

Obie ekipy zafundowały obserwatorom poniedziałkowego widowiska sporo emocji. Zaciekła walka do samego końca o zwycięstwo w wykonaniu jednych i drugich naprawdę mogła się podobać. Zarówno Czarny Lotos, jak i Amadeus rozgrywały to spotkanie "na wysokich obrotach", a piłka bardzo szybko wędrowała od nogi do nogi kolejnych zawodników. Dodatkowo obserwatorzy tego meczu zobaczyli w sumie sześć bramek, więc nikt po dzisiejszym meczu nie mógł odczuwać niedosytu, ze względu na brak piłkarskich emocji.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=a59ao6c4Z8o