Sędzia:
-
Video:
Klasa lidera
Niecałe 10 minut rywalizacji wystarczyło, by - bardzo solidne przecież - Zabankuj.pl zderzyło się ze Stomatologią jakby ze ścianą. Wybiegany, świetnie pracujący i współpracujący na całej długości boiska zespół grał po prostu swoje, stwarzając kolejne okazje. Trzy z nich zamienione zostały na gole: Konrada Kędzierskiego oraz dwa, chyba najjaśniejszego wczoraj, Jakuba Kozioła.
Efektowny i nieefektowny powrót
Pomylili się sądzący, że to koniec sensownej rywalizacji. Wraz z upływem kwadransa gry Zabankuj otworzyło swoje konto bramkowe dzięki kapitalnemu wolejowi Dominika Święcha po, widać ćwiczonym, rozegraniu kornera. Gdy minął drugi kwadrans, przegrywający złapali kontakt wykorzystując dłuższe zagranie z autu. Pięć minut później mierzonym plasowanym strzałem z około dziesięciu metrów szans bramkarzowi nie dał Tomasz Stachniak. Wynik z kolei stanął na głowie, gdy golkiper Marek Pączek daleko wyekspediował futbolówkę, a jego vis-a-vis popełnił koszmarny w skutkach błąd nie łapiąc piłki, co skrzętnie wykorzystał Jakub Zasada.
Buras raz niczym as
Liderzy wyraźnie poczuli jak odjeżdżają im punkty i zdecydowanie musieli zewrzeć szyki. Na dodatek trzeba było podjąć ryzyko grając bardzo wysoko, co niejednokrotnie kończyło się szybkimi kontrami. Hazard jednak opłacił się. Remis dał Kędzierski, a kompletując hattricka minimalną przewagę przywrócił Kozioł. Największe oklaski należą się za to Damianowi Burasowi. Jego niesamowicie efektowny lob zewnętrzną częścią prawej stopy w sytuacji oko w oko pogrążył przeciwników i zapewne będzie częścią niejednej FLSowej videokompilacji.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=iM6CWYRfj3w
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.