Niewygodny rywal

Zawodnikom Delphi nie udało się pokonać po raz pierwszy w historii FC Po 40-tce. Wydawało się, że gracze w niebieskich koszulkach uskrzydleni wygraną nad Max Apartments poradzą sobie tym razem z niewygodnym rywalem, który jednak w obecnym sezonie okupuje dolną połowę tabeli. FC Po 40-tce zawiesiło wysoko poprzeczkę faworytowi i urwało cenny punkt, choć zespół ten mógł powalczyć nawet o wygraną. Biorąc pod uwagę, że inni rywale z dołu tabeli solidarnie punktowali, każde oczko, zwłaszcza wywalczone z czołową drużyną, może okazać się na wagę złota.

Dwa ciosy do szatni

FC Po 40-tce od pierwszych minut nie zamierzało ułatwiać faworytowi sprawy. Delphi dwukrotnie wychodziło na prowadzenie, w drugim przypadku wykorzystując grę w przewadze. Końcówka pierwszej połowy należała jednak do rywala. Tuż przed przerwą, FC Po 40-tce zadało dwa ciosy, strzelając dwie bramki "do szatni". Autorami goli, niezawodny duet: Przesławski - Skotniczny.

Rzadki wynik

Swoją bramkę zdobył również snajper Delphi - Hasan Yasdi i jak się okazało był to gol na wagę remisu. Obie drużyny, choć walczą w tym sezonie o różne cele, interesowało w tym meczu zwycięstwo, ale żadnej z nich nie udało się przechylić szali na swoją korzyść. Dla Delphi to pierwszy remis od prawie roku, konkretnie od 22 spotkań. Zespół ten rzadko dzieli punktami, to dopiero 8 nierozstrzygnięty wynik tej drużyny w 10 sezonie w historii FLS.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=A-LAN6mJiuI