NIE PRÓŻNOWALI

Zgodnie z przedmeczowymi zapowiedziami początek należeć musiał do wyżej notowanego GDA Investment. Zespół Grzegorza Gęgotka już po 10 minutach mógł cieszyć się z zasłużonego dwubramkowego prowadzenia. Najpierw wynik otworzył Mateusz Król, a chwilę później kolejne trafienie dorzucił Nikodem Morawski całkowicie rozbijając słabo prezentującą się defensywę Omegi.

ZŁAPALI DYSTANS

Po przespanych pierwszych minutach walcząca o utrzymanie Omega wróciła do gry! Nie dość, że beniaminek zatrzymywał ataki swojego przeciwnika i nie pozwalał mu na zwiększanie prowadzenia, to jeszcze o swojej dobrej dyspozycji przypomniał Kamil Banachowicz. Jego trafienie pozwoliło co prawda zbliżyć się do rozpędzonego GDA Investment, jednak doprowadzić do remisu i pójść za ciosem niestety się już nie udało.

SERIE TRWAJĄ W NAJLEPSZE

Po przerwie GDA Investment rozwiązało strzelecki worek z bramkami! Prym w ofensywnych poczynaniach wiódł Mateusz Król, który tego dnia skompletował hattricka. Omega próbowała odgryzać się groźnymi kontrami, które dwukrotnie przyniosły zamierzony skutek. Nie zmienia to jednak faktu, że team Gęgotka odniósł zasłużony i pewny triumf, który sprawia, że zespół ten pozostaje niepokonany od pięciu spotkań. Omega przegrywa po raz drugi z rzędu, a skromny sześciopunktowy dorobek i nie dwie porażki z rzędu nie mogą budzić optymizmu w kwestii utrzymania.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=g5YayJFsco0

http://www.youtube.com/watch?v=TSKGCH8kWkE