Sędzia:
-
Video:
BEZ RYZYKA
Przez długie minuty w spotkaniu Żymły Siermięgi i XXXIV nie działo się za wiele. Jedni i drudzy we wzorowy sposób prezentowali się w poczynaniach defensywnych i już wtedy można było zaobserwować, że nie będzie to spotkanie, które obfitować będzie w wiele sytuacji i bramek. Obraz gry zmienił się dopiero po golu strzelonym przez Balawendera.
STAŁY FRAGMENT GRY
Wzorowo rozegrany stały fragment gry przyniósł faworytowi prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Tomasz Armatys, który piłkę skierował w stronę Macieja Balawendera. Ten ani przez moment nie namyślając się uderzył z pierwszej piłki zaskakując defensywę i bramkarza rywali. Mogło się wydawać, że od tego momentu XXIV będzie miało już tylko łatwiej, ale jak pokazały kolejne minuty spotkanie to dopiero nabierało kolorytu.
NIEPOTRZEBNE KARTKI
Drużyna XXXIV wychodząc na dwubramkowe prowadzenie w drugiej odsłonie gry oddała nieco pole rywalowi. Druga połowa gry to także aż trzy niepotrzebne kartki. Najpierw za zagranie z rzutu wolnego bez gwizdka „żółtkiem” ukarany został Kapera, a później za dyskusję z sędzią na dwie minuty boisko musiał opuścić Balawender. Najbardziej bolesna była jednak kartka dla Tomasza Świdra, który otrzymał ją również za dyskusję, a że było to jego drugie „żółtko” w sezonie, więc efektem będzie pauza w najbliższym spotkaniu z TEB Edukacją, której przedstawiciel Adam Szumiec zresztą obserwował 34-kę w poniedziałkowym meczu.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=ao2zGi0LeGk
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.