Sędzia:
-
Video:
Spokojnie do celu
Całe wczorajsze spotkanie mimo, niemrawego początku obfitowało w sporo emocji. Po dłuższym badaniu się obydwu drużyn Nie ma Lipy w końcu wrzuciło wyższy bieg i raz po raz zaczęło trafiać do bramki rywali. Brotha Collective nie chciała pozostawać dłużna i momentami również "odgryzała" się ekipie Rafała Furgała.
Widoczna różnica
Sporą dysproporcję widać było w umiejętnościach technicznych obu ekip. Te wyraźnie stałym po stronie zawodników w seledynowych strojach, co niejednokrotnie wykorzystywali w ofensywnych wejściach. Inicjatorem większości akcji była linia defensywna, a także świetnie spisujący się tego dnia Wilga.
Strzelali na potęgę
Im bliżej było końca spotkania tym zarówno jedni, jak i drudzy coraz mniejszą wagę przykuwali do obrony. Efektem tego była niezliczona ilość strzałów obydwu zespołów, które gdyby tylko były bardziej precyzyjne zapewne znacznie podwyższyłyby wczorajszy wynik.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=T6By889FYyI
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.