Trzymali w napięciu

Obydwa zespoły rozegrały bardzo solidne zawody, które oglądało się z przyjemnością. Od początku mądrze budowały akcje, odpowiedzialnie rozgrywając piłkę. W końcu Bezpiecznikom udało się przełamać obronę rywali i po strzale Piwowarczyka objęli prowadzenie. Taki stan rzeczy nie trwał jednak długo bowiem już dwie minuty później był remis.

Poczuli szansę

Kaprin od tego momentu dyktował tempo gry. Z dobrej strony pokazał się Piotrowski, który po indywidualnej akcji wyrównał, a chwilę później dołożył kolejnego gola, dzięki któremu Kaprin wyszedł na prowadzenie. Po przerwie, zawodnicy w czerwonych strojach podwyższyli rezultat, bo piłkę z bliska nad bramkarzem przerzucił Kuć. W tym momencie wynik meczu wydawał się rozstrzygnięty.

Powrót Bezpieczników

Bezpieczniki po raz kolejny pokazały charakter i w zaledwie sześć minut odwróciły wynik spotkania. Kaprin niepotrzebnie cofnął się do obrony, co wykorzystali zawodnicy w ciemnych strojach. Na uwagę zasługuję dobra postawa Matusika, który atomowym uderzeniem zza pola karnego zapewnił swojej ekipie trzy punkty.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=eamLig5U6d0