Sędzia:
-
Video:
Meczycho
Spotkanie obu drużyn mogło się podobać. Szybko strzelona bramka przez Shamrock i później inteligenta gra na całym boisku, aby neutralizować poczynania SM. Druga połowa to totalna dominacja Sław-Montu i można było się zastanawiać, kiedy wpadnie jedna i kolejne bramki po ich stronie. Licznik zatrzymał się jednak na jednym golu i dalej nie ruszył. Bardzo dobre zawody rozgrywał w formacji obronnej Piotr Malota, a także w bramce Bartłomiej Wygaś. Obaj gracze przyczynili się do zdobycie tego punkciku. Wygaś swoimi fenomenalnymi obronami został wybrany MVP spotkania.
"Dawaj z wątroby"
W końcówce spotkania często można było usłyszeć tą frazę w szeregach Shamrocka-Weldbud. Gracze w zielonych trykotach zjawili się tylko w 6-osobowym składzie, ale potrafili bez żadnych zmian dowieźć korzystny dla siebie rezultat i to mimo faktu, że rywale w zestawieniu niemal optymalnym. A warto odnotować, że zawodnicy Shamrocka radzić sobie musieli bez dwójki liderów: Kwiecińskiego i Rapacza.
Nie ma napastnika
Brakującym ogniwo w drużynie Sław-Montu to napastnik. Sami gracze zespołu po meczu przyznali, że gdyby była taka postać to trzy punkty powędrowałyby na ich konto. Brak szczęścia, a także fenomenalna postawa w bramce Wygasia sprawiły, że nastąpił podział punktów.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=KffoqeVG83o
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.