Sędzia:
-
Video:
Nadzieja rozwiana po przerwie
Football Heaven Bar od początku meczu wyglądał lepiej na tle rywala, jednak po pierwszej połowie gracze Vittorii mogli mieć jeszcze nadzieję na uzyskanie korzystnego rezultatu. Po bramce do szatni zawodników w białych koszulkach, FHB prowadziło do przerwy 5:2. Druga część gry to jednak popis lidera, który bezlitośnie rozstrzelał niżej notowanego przeciwnika. Graczom FHB wychodziło w tym meczu absolutnie wszystko, toteż obserwatorzy tego meczu mogli zobaczyć efektowne gole, asysty i dryblingi. Zawodnicy Vittorii z każdą minutą wyglądali na coraz bardziej zrezygnowanych i pogodzonych z kolejną porażką.
Kolektyw
FHB pojawiło się na tym meczu bardzo liczną i wyrównaną kadrą. Na boisku nie było zdecydowanego lidera, a każdy z zawodników dołożył swoją cegiełkę do końcowego sukcesu. Poszczególni gracze świetnie ze sobą współpracowali i żaden z nich nie wyróżniał się specjalnie na tle partnerów, tworząc znakomicie rozumiejący się kolektyw. Dzięki kolejnej wygranej Football Heaven Bar na półmetku sezonu zasiada w fotelu lidera, ale już w kolejnej kolejce zawodników w zielonych koszulkach czeka trudne stracie z Piometem, którego wynik będzie niezwykle istotny dla układu górnej części tabeli.
Pogrążeni w kryzysie
Zupełnie w odmiennych humorach niż czwartkowi rywale, muszą być zawodnicy Vittorii, którzy przegrali już szósty mecz w sezonie. Co grosza, kolejne porażki są w coraz większych rozmiarach. Choć Vittorii nawet w zeszłym sezonie przytrafiły się dwie "dwucyfrówki" po stronie strat, to jednak przegrana różnicą co najmniej 10 goli przytrafiła się ostatnio tej zasłużonej drużynie dwa lata temu przeciwko, nieistniejącemu już, Słonecznemu GEO.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=JPUX2hy--sY
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.