Sędzia:
-
Video:
Wisiało i wpadło... do złej bramki
Ekipa w charakterystycznych koszulkach w biało-zielone pasy zanotowała chyba najlepszy początek spotkania w krótkiej historii swoich ligowych występów. Udało się obić słupek, kilkukrotnie golkipera, czy też zabramkowe piłkołapy z najlepszych pozycji. Gol wisiał w powietrzu i wpadł. Do przeciwnej bramki... Zepchnięte do defensywy Deportivo wyszło na prowadzenie, gdy z rzutu wolnego celnie kopnął Łukasz Strzępek.
Ruszyło i... stanęło
Dobra gra 7 Up musiała jednak wreszcie zaprocentować. W 12 minucie w polu karnym pozycję do wreszcie skutecznego strzału znalazł Tomasz Wiesner. Pięć minut przed końcem główka Pawła Zastawnika z najbliższej odległości, pozwoliła drużynie odnotować pierwsze w historii prowadzenie. Co więcej, na 3:1 podwyższył Piotr Raczyński, co miało dać spokój w przerwie. Nic z tego. W zaledwie minutę ponownie Strzępek oraz Tomasz Zieliński wyrównali stan zawodów.
Wymiana ciosów
Po zmianie stron oglądaliśmy pasjonującą wymianę piłkarskich uderzeń. W przeciągu niecałych 120 sekund Raczyński odzyskał prowadzenie dla swojego zespołu, na 4:4 wyrównał Strzępek, by minimalną przewagę formalnym gospodarzom zapewnił Wiesner. Po kilkunastu minutach dystans udało się podwoić Piotrowi Paździerkiewiczowi i upragniony triumf był coraz bliżej. Straty zmniejszył Patryk Kot, ale ostatecznie Speluna więcej goli nie zdobyła, co poskutkowało niespodziewaną porażką.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=SinWdp62vgQ