Sędzia:
-
Video:
Senny początek
Pierwsze minuty spotkania przebiegały w spokojnej atmosferze. Inter skupił się na ataku pozycyjnym, co zdecydowanie odpowiadało ich rywalom. Rzezimieszki umiejętnie broniły i nie dopuszczały przeciwników do sytuacji bramkowych. Inter zgodnie z rolą faworyta próbował narzucić swoje tempo gry, jednak wobec mądrej gry defensywnej rywala wszystkie próby zdobycia bramki gaszone były w zalążku.
Cztery minuty zadecydowały
Rzezimieszki swoich szans upatrywały w kontratakach. Trzeba przyznać, że były w tym bardzo skuteczni bowiem w cztery minuty zdobyły trzy bramki, czym zdecydowanie ostudzili zapał swoich rywali. Po szybko zdobytych bramkach gracze w żółtych koszulkach znów się cofnęli, ale nie był to koniec ich popisów strzeleckich w pierwszej połowie bowiem na strzał z dystansu zdecydował się Grzybowski i zmusił bramkarza do błędu, powiększając tym samym prowadzenie swojego zespołu do czterech bramek.
Iwan Groźny
Po przerwie obraz gry się nie zmienił. Inter atakował, jednak udało mu się zdobyć jedynie dwie bramki. Przy siedmiu trafieniach Rzezimieszków było to za mało, aby liczyć na jakiekolwiek punkty. Duża w tym zasługa Iwana Polakowa, który wykonał dużą pracę w ataku i zdobył dla swojego zespołu trzy bramki cały czas będąc zagrożeniem dla defensywy Interu.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=jdb_cE79cp0
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.