Po raz trzeci ze sobą

Historia spotkań tych drużyn sięga wiosny 2015, kiedy to górą było FC Po Staremu (4:3), rok później już dużo wyższym zwycięstwem zrewanżowali się Los Pivones (11:2). Komu bliżej do wygranej tej jesieni? Faworytem byli raczej "Piękni Chłopcy", bo FC Po Staremu w tym sezonie jeszcze nie poznało smaku zwycięstwa.

Bramka za bramkę

Szybka bramka FC Po Staremu, a dokładniej Marcina Zabawu, nie na długo dała temu zespołowi prowadzenie. Już dwie minuty później w odpowiedzi trafił Patryk Wójcik doprowadzając do remisu. Taką wymianę ciosów przez obie drużyny widać było praktycznie do samego końca spotkania.

Ostatnie 10 minut

W drugiej połowie FC Po Staremu koncentrowało się nie tylko na grze, ale też niepotrzebnych dyskusjach. Być może to też przełożyło się na ostateczną wygraną Los Pivones, o których zwycięstwie zadecydowało ostatnich 10 minut gry. Drużyna dobrze zareagowała na wyrównującego gola rywali z 40 minuty i w ostatnim fragmencie meczu trafiła do bramki FC Po Staremu trzykrotnie ustalając wynik meczu na 7:4.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=M7gC7j_blPo