Sędzia:
-
Video:
Tylko atak
Od pierwszego gwizdka drużyna Football Heaven Bar ruszyła z mocno ofensywnym nastawieniem zdobywając bramkę jeszcze w 1 minucie. W tę tendencję wpisali się gracze La Furii Roja, którzy zazwyczaj swoje mecze lubią rozpoczynać powoli, utrzymać się dłużej przy piłce, wymienić parę podań. Odpowiedzieli golem, potem wyszli na prowadzenie, ale jeszcze przed przerwą faworyzowane Football Heaven odzyskało przewagę i schodziło na przerwę z wynikiem 3:2.
Ryzyko nie zawsze się opłaci
Co prawda tuż po wznowieniu gry w drugiej części Furia wyrównała, to jednak coś się w drużynie tej zacięło. Być może chęć zdobywania bramek przeszkodziła w skutecznej obronie i przez to rywal strzelił kilka kolejnych goli. W 30 minucie było już 6:3 dla faworyta, a gdy w końcówce "Hiszpanie" zaryzykowali wychodząc jeszcze wyżej do rywali, znów tracili bramki.
Jest lider
Ostateczne zwycięstwo FHB nad Furią 11:5 dało tej drużynie kolejne trzy punkty, dzięki którym uplasowała się ona na pozycji lidera Ligi B1. Ważne w kontekście utrzymania tego miejsca mecz już niebawem. O ile starcie z Vittorią nie powinno sprawić liderowi problemów, tak kolejne spotkanie z Piometem może okazać się kluczowe w kontekście całego sezonu.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=-ITdJVRTOVY
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.