Zwroty akcji

W meczu dwóch najbardziej doświadczonych drużyn Ligi B1 emocji nie brakowało od początku do końca spotkania, a mecz miał wiele zwrotów akcji. Lift-Med po 12 minutach wyszedł już na dwubramkowe prowadzenie, którego nie utrzymał jednak nawet do końca pierwszej połowy. Zawodnicy Shamrocka jeszcze przed przerwą trzykrotnie znaleźli drogę do bramki rywala, a tuż po wznowieniu gry dołożyli czwarte trafienie. Lift-Med dążył do odrobienia strat i choć przez długie minuty graczom tej drużyny nie udawało się pokonać świetnie dysponowanego bramkarza rywali, to w końcu na trzy minuty przed końcem udało im się doprowadzić do remisu. Końcówka należała jednak ponownie do Shamrocka...

Udany debiut

W drużynie Shamrocka zadebiutował w tym spotkaniu nowy gracz - Mariusz Stanula. To właśnie ten zawodnik przesądził o zwycięstwie swojego zespołu. Stanula w ostatnich fragmentach meczu dwukrotnie trafił do bramki rywala, kompletując tym samym hattricka i zapewniając Shamrockowi drugie zwycięstwo w sezonie.

Zacięta strzelba

Po wspaniałej passie 39 meczów ze strzelonym golem, w drugim meczu z rzędu bramki nie zdobył Marek Rapacz. W ostatnich dwóch spotkaniach Shamrock trafił łącznie do siatki rywali 10 razy, jednak żaden z tych goli nie był autorstwa etatowego snajpera tego zespołu. Rapacz ponownie był jednak bardzo aktywny, często nękał obronę rywali i zaliczał asysty przy bramkach kolegów. Kolejni rywala Shamrocka muszą więc nadal mieć się na baczności i być czujni w starciu przeciwko "trzynastce" tej drużyny.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=t6oa9KIFBQ8