Sędzia:
-
Video:
Niedokładność
Tym jednym bardzo prostym słowem można opisać całą pierwszą połowę spotkania pomiędzy Black Hawks a WKS-em. Obydwie drużyny bardzo szybko pozbywały się piłki, przez co gra była bardzo szarpana, a sytuacji bramkowych nie było aż tak wiele, jakby można było się tego spodziewać przed meczem.
Nowy bramkarz
W zespole WKS-u doszło do jednej bardzo ważnej zmiany w porównaniu z meczem z Pelikanami. W bramce pojawił się nowy zawodnik Roland Kmiecik, który zmienił nominalnego bramkarza kontuzjowanego w starciu z bardzo agresywnymi Pelikanami. Jak miało się okazać zmiana ta nie wyszła „Źółtym” na złe, bo nowy golkiper pokazał się z bardzo dobrej strony i nie można go winić za stratę żadnej z bramek.
Wrócili na dobre tory
Po bardzo niemrawym początku i serii niedokładności gracze WKS-u wrócili na właściwe tory i w końcu zaczęli grać w piłkę, przez co zdominowali rywala w drugiej połowie i nie pozwolili mu nawet na chwilę pomarzyć choćby o punkcie. Gracze Black Hawks jeżeli myślą o osiągnięciu czegoś więcej w Lidze D2 muszą zdecydowanie poprawić skuteczność, która tego wieczora była ich piętą achillesową.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=44niyNaEv3U
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.