Sędzia:
-
Video:
Faworyt był jeden
AS Maestro jeszcze w tym sezonie nie przegrało i zgodnie z planem jest w czołówce tabeli. Co innego Nie ma lipy, które w poprzednim tygodniu wysoko uległo Porcie. Pierwsza połowa spotkania pokazała, kto w tym meczu będzie dyktował warunki. Maestro zdobyło dwie bramki, prowadziło grę i umiejętnie odpierało ataki przeciwników.
”Lipne” ataki
Nie ma Lipy, determinowane straconymi bramkami próbowało atakować i nawiązać kontakt z przeciwnikiem. Ambitne próby jednak zwykle kończyły się niecelnymi strzałami lub podaniami. W końcu bramkę dla swojej drużyny zdobył Rafał Furgał po klasycznym „centrostrzale”, jednak było to jedynie trafienie na jakie stać było we wtorkowy wieczór graczy w zielonych strojach.
Wygrali bez maestrii
AS Maestro dobrze wywiązało się z roli faworyta w tym meczu i wywalczyło trzy punkty jednak poziom tego meczu nie zachwycał, a na boisku więcej było walki niż finezyjnych ataków. Piłka często była w powietrzu, a dużą rolę odgrywały kontrataki. Mimo to zawodnicy w czarnych koszulkach wygrali i umocnili się w czołówce tabeli.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=12qgJIGcIcg
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.