Zagrali na remis

Przez większość meczu gra toczyła się w strefie środkowej boiska przez co nie mieliśmy zbyt dużo sytuacji bramkowych. W pierwszej połowie ujrzeliśmy tylko jedną bramkę w 3 minucie, którą zdobył Krystian Białek. Na kolejnego gola przyszło nam czekać pół godziny, bo w 33 minucie stan meczu wyrównał Damian Światłoń. Potem historia się powtórzyła. Po Staremu szybko wyszło na ponowne prowadzenie (znów gol Białka), a Porta po raz drugi w meczu wyrównała (bramka Koranowicza), jednocześnie ustalając wynik meczu na 2:2.

Mają czego żałować

Drużyna Porty Kraków po przerwie osiągnęła widoczną przewagę. Zawodnicy beniaminka mogą sobie pluć w brodę, że we wtorkowy wieczór nie zdobyli kompletu punktów. Zabrakło im jednak zimnej krwi pod bramkową rywala, czy też decydującego ostatniego podania, przez co muszą się zadowolić jednym punktem.

Bez zwycięstw, Bez porażek

Obie drużyny do wtorkowego spotkania podchodziły z jednym punktem na koncie, bowiem w pierwszej kolejce zanotowały remisy. I tym razem żadnej z ekip nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę, po dwóch seriach gier zarówno FC Po Staremu jak i Porta Kraków mają więc po 2 punkty w swoim dorobku. Co ciekawe pierwszy mecz Porty z AS Maestro także zakończył się rezultatem 2:2.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=Sok1S7iqeG8