Skromnie do przerwy

W pierwszych 25 minutach oglądaliśmy wyrównany pojedynek. Wynik meczu otworzył w 10 minucie Benjamin Kociołek, a 6 minut później spotkanie zaczęło się od nowa po kontrze Amadeusa wykończonej przez Szymona Kubuśkę. W 23 minucie ponownie Solnteractive SA wyszło na prowadzenie za sprawą Andrzej Tuleja i taki też wynik utrzymał się do przerwy.

Dominacja po przewie

Druga połowa przebiega już całkowicie pod dyktando Solnteractive SA, które skutecznie przerywało akcję Amadeusa w środku pola. Lepsza gra przełożyła się też na lepszy wynik w tej części meczu. Dwie minuty po przerwie prowadzenie podwyższył Adam Kociołek, a na kolejne bramki przyszło nam czekać do ostatnich ośmiu minut. Wtedy piłka do siatki Amadeusa trafiała trzykrotnie. Najpierw w 42 minucie bramkę na 4:1 zdobył Tuleja, minutę później na listę strzelców wpisał się Stypka, a tuż przed końcem meczu wynik ustalił Benjamin Kociołek.

W lepszych nastrojach

Do wtorkowego spotkania z Amadeusem, zawodnicy Solnteractive SA podchodzili już z jedną porażkę na swoim koncie. W pierwszej kolejce przegrali z Karpinem Kraków, jednak w drugiej pewnie zdobyli trzy punkty, po raz drugi w historii wygrywając z wtorkowym rywalem, dzięki czemu mogą z optymizmem czekać na kolejnego rywala. Natomiast Amadeus rozgrywał swoje pierwsze spotkanie w tym sezonie i widać było, że to nie jest jeszcze drużyna prezentująca formę z poprzednich edycji.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=fIQePmX1zbs