Niespodzianka?

Po dwóch zwycięstwach w pierwszych dwóch meczach wydawało się, że po trzy punkty sięgnąć powinien beniaminek Ligi C1 eLCe, tym bardziej, że JogaBonito już dwukrotnie w tym sezonie gubiła punkty. Mecz tymczasem się zakończył się wygraną graczy w bordowych koszulkach, a zadecydowała o tym druga połowa. Po pierwszej 3:2 prowadziło eLCe.

Bramka po bramce

Kilkukrotnie w tym spotkaniu mieliśmy sytuację, w której na przestrzeni jednej minuty piłka do siatki trafiała co najmniej dwukrotnie. Najpierw JogaBonito błyskawicznie odpowiedziała na gola eLCe z 4 minuty, potem sytuacja powtórzyła się pomiędzy 8 i 9 minutą, a w drugiej połowie spotkania między 37 i 38 minutą byliśmy świadkami trzech trafień - dwóch dla JogaBonito i jednego dla eLCe.

Najlepszy na placu

Bez wątpienia najlepszym aktorem tego widowiska był gracz JogiBonito Rafał Dłubisz. Grający w defensywie zawodnik nie tylko wywiązywał się ze swoich zadań w obronie, ale też był skuteczny w ataku. Strzelił trzy bramki, które w pierwszej fazie pozwoliły utrzymać kontakt z eLCe. Dzięki temu w ostatnich fragmentach spotkania Andrzej Perdał mógł dokonać dzieła zniszczenia także aplikując przeciwnikom trzy gole i przechylając szalę zwycięstwa na stronę JogiBonito.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=bZYcKHAoq0Y