Początek dla beniaminka

Pierwsze minuty należały do Victorii, która bardzo szybko wyszła na prowadzenie w starciu z Gdowem United. Wszystko to za sprawą Daniela Kowalika, który skutecznym wykończeniem akcji otworzył wynik pojedynku. Niespełna sześćdziesiąt sekund później sposób na pokonanie golkipera znalazł również Noga, co gwarantowało sporą przewagę i już po trzech minutach stawiało zawodników z Gdowa w bardzo ciężkim boiskowym położeniu.

ODROBILI Z NAWIĄZKĄ

Gdów United nie złożył jednak broni i jak najszybciej próbował odrobić poniesione na początku straty. Sztuka ta udała się jeszcze w pierwszym kwadransie gry, za sprawą świetnie prezentującego się duetu Skowronek - Czajkowski. Pierwszy najpierw pokusił się o premierowe tego dnia trafienie dla swojego teamu, aby potem wyprowadzić Gdowian na prowadzenie, drugi natomiast uzupełnił całokształt celnym wykończeniem akcji zapewniającym remis. Przed przerwą rezultat podwyższył jeszcze Łukasz Dzik, co dawało nadzieję na walkę o pełną pulę.

OFENSYWNY FESTIWAL

Druga połowa to całkowita dominacja Gdowa, który ani przez moment nie mógł w środowy wieczór czuć się zagrożony. Co chciał z obrońcami robił wspomniany wyżej Czajkowski, którego występ może zapewnić mu miejsce w szóstce kolejki. Cztery gole i kilka asyst sprawiają, że zawodnik ten bardzo awansuje w statystykach indywidualnych jesiennego sezonu Ligi B1. Victoria w końcówce pokusiła się jeszcze o trafienie Khlona, które jednak tylko minimalnie poprawiło humory po bardzo wysokiej porażce.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=0kWLMra-TBo