Gra w osłabieniu traci na znaczeniu

XXXIV zaczęło ten mecz w osłabieniu bowiem jeden z zawodników nie dojechał na czas. Nie widać było tego jednak na boisku. Poprzez dobre ustawienie i niezłą grę piłką faworyci meczu umiejętnie ograniczali ofensywne zapędy przeciwników. Co więcej grając bez jednego zawodnika szybko zdobyli dwie bramki z czego na szczególne uznanie zasługuję gol na 1:0, którego po solowej akcji strzelił Armatys.

Szczelna defensywa

Zawodnicy GDA bardzo cierpliwie próbowali odwrócić losy spotkania. Raz po raz rozgrywali piłkę od prawej do lewej strony próbując rozerwać dobrą defensywę faworytów. Były to jednak bardzo nieskuteczne próby ponieważ rzadko kończyły się celnymi strzałami. XXXIV groźnie kontrowało, mając już do dyspozycji pełny skład i pod koniec pierwszej części gry podwyższyło prowadzenie.

Spokojna końcówka

Obraz gry w drugiej połowie w ogóle się nie zmienił. GDA Investments atakowało, jednak w większości były to próby bezproduktywne, bo graczom w niebieskich strojach brakowało precyzji w kluczowych momentach. Skuteczni i to bardzo byli natomiast ich rywale, a piękną bramkę z woleja zdobył Świder. Wprawdzie GDA wreszcie udało się trafić do siatki, ale aktualni mistrzowie FLS nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa z rąk pokonując rywali 8:4.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=tRAdplZhbIY