Kontrolowali

Od początku do końca spotkania wynik był w pełni kontrolowany przez graczy w białych strojach. Doskonała gra kombinacyjna w ofensywie oraz widoczna przewaga fizyczna pozwoliły dopisać kolejne trzy punkty na konto Amber Gol i tymczasowo(?) wskoczyć na fotel lidera. W następnej kolejce drużyna zagra bardzo ciekawy mecz z Rafisem, który jest jednym z ich głównych rywali w walce o podium. Tymczasem Amber po trzeciej kolejce będzie jedną z zaledwie trzech ekip posiadającą komplet punktów.

Trema?

Zawodnicy GP znów dwoili się i troili, lecz na nic się to zdało. Choć zagrali znacznie lepiej niż z Cybermachiną, to wciąż razili sporą nieskutecznością. Być może to wciąż trema debiutantów, bo umiejętności do strzelania z pewnością im nie brakuje. Pozostaje liczyć, że w kolejnym tygodniu otworzą worek z golami, a okazja ku temu doskonała, gdyż zmierzą się z innym beniaminkiem - Doitbetter.pl.

88 minut grozy

Strzały w słupki, poprzeczki, spojenia, bramkarzy rywali, obrońców rywali, a nawet w siebie nawzajem - tak wyglądała najdłuższa seria Grupy Partner bez zdobycia bramki. Złą passę przerwał dopiero w 38 minucie Łukasz Liszka. Jak się okazało, wystarczyło mocno dograć piłkę z rzutu rożnego, by rozmontować obronę rywali. Co ciekawe, bardzo niewiele brakowało, by parę minut później, gracze w żółtych koszulkach zdobyli kolejną bramką w dokładnie identyczny sposób.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=o0IdE6hHdwE