Haftkomp

Haftkomp

Data:

24-08-2016 / 00:00

0 - 1

Sędzia:

-

Video:

DO PRZERWY – BEZ GOLI

W ciekawie zapowiadającym się spotkaniu Ligi D1 już w pierwszej połowie obie drużyny stworzyły sobie kilka wyśmienitych okazji do zdobycia gola. We wszystkich przypadkach jednak futbolówka albo minimalnie omijała światło bramki, albo świetnymi interwencjami popisywał się golkiper rywala, co sprawiło, że do przerwy byliśmy świadkami wyniku bezbramkowego, zapowiadającego spore emocje po zmianie stron.

AMBITNIE WALCZYLI

Drugą połowę od optycznej przewagi rozpoczęło OREO, które bardzo często gościło w polu karnym przeciwnika. Zawodnicy Haft kompu nie zamierzali jednak poddać się bez walki i próbowali utrzymać wynik remisowy. Mieli tego dnia sporo szczęścia – bowiem sportowo: wybili on dwukrotnie futbolówkę ze swojej linii bramkowej, a oprócz tego po jednej z szarż jako pierwsi w historii FLSowych zmagań skierowali piłkę po mocnym (i niecelnym) uderzeniu na balkon najwyższego piętra w okalającym boisko apartamentowcu budząc podziw nawet wśród arbitra i zawodników na sąsiednim boisku.

SOLIDNE TARAPATY

Kluczowa okazała się sytuacja z drugiej połowy gry, kiedy zawodnik Haft kompu odesłany został na dwie minuty kary. OREO nie opuszczało wręcz pola karnego przeciwnika, a po minucie absencji do kolegi z drużyny dołączył kolejny gracz, całkowicie utrudniając defensywne założenia. O ile wynik bezbramkowy utrzymał się do powrotu pierwszego z ukaranych, o tyle gola Górskiego przeciwnicy oglądali w pięcioosobowym składzie. Rezultat nie uległ już zmianie do końcowego gwizdka i jasnym stało się, że to zawodnicy w czarnych koszulkach zaczną sezon od zdobycia pełnej puli.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=dpRVUL6FdZY

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!