Zaczęli jak trzeba

W tym meczu nie było wyraźnego faworyta, ale to UEFA Mafia szybko wzięła sprawy w swoje ręce. Gracze w białych strojach przejęli inicjatywę i zdecydowanie zaatakowali. Nieźle grał Marzec, aktywny był Petlic i to właśnie ten drugi po zamieszaniu pod bramką rywali z najbliższej odległości zapewnił swojej drużynie prowadzenie.

Grali bez bramkarza

Mafia to spotkanie rozegrała bez nominalnego bramkarza, a między słupkami stał Poźniak, który szybko skapitulował po raz pierwszy. Brak ogrania na tej pozycji był widoczny, a po drugiej stronie boiska bramkarz przeciwników bronił z kolei bardzo dobrze. W meczu o tak wyrównanym poziomie ta różnica okazała się decydująca, bo Mafia nie była skuteczna. Co innego rywale, którzy pewnie wykorzystali swoje sytuacje.

Dwa rzuty karne

W drugiej połowie gry FC Po 40-tce skupiało się na kontrach. Szybko wyprowadzali piłkę i próbowali wykorzystać luki w obronie przeciwników. Do wygranej wydatnie przyczyniły się dwa rzuty karne, podyktowane w krótkim odstępie czasu, które przechyliły szalę zwycięstwa w stronę bardziej doświadczonego zespołu.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=KP717qkZWbg